W Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa ruszamy za Najświętszym Sakramentem, by publicznie - na ulicach miast i wsi - oddać cześć Eucharystycznemu Jezusowi. Dlaczego? Jakie są początki tej Uroczystości i tradycji procesyjnej?
Boże Ciało - jak potocznie nazywamy Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa - ma swój początek w wizjach francuskiej mistyczki Julianny Carnillon, która w 1209 roku ujrzała na księżycu białą plamę.
Podówczas potraktowano to jako wezwanie do ustanowienia Święta Eucharystii. Misję podjął francuski biskup Robert, który ustanowił takie w diecezji Liege.
Niedługo później doszło do kolejnego znaku we włoskiej Bolsenie. Tam Hostia zaczęła krwawić w dłoniach wątpiącego w realną Obecność kapłana. Korporał, na który spadły krople krwi Chrystusa znajduje się dzisiaj w Orvieto. Ten znak sprawił, że papież Urban IV bullą "Transiturus de hoc mundo" ogłosił powszechne Święto Bożego Ciała w całym Kościele. Co ciekawe, było to pierwsze powszechne święto Kościoła katolickiego.

Pamietajmy, że Boże Ciało to święto ruchome. Obchodzimy je w czwartek w oktawie Święta Trójcy Przenajświętszej, czyli w drugim tygodniu po zesłaniu Ducha Świętego.
Procesja Eucharystyczna. Początki
Pierwsza procesja Eucharystyczna odbyła się w Kolonii, w drugiej połowie XIII wieku. W ciągu kilku lat zwyczaj ten stopniowo rozprzestrzeniał się na inne kraje. Początkowo w procesjach niesiono krzyż z Najświętszym Sakramentem, później monstrancje, która wówczas miały wygląd gotyckiej wieży. Znany nam dzisiaj ich kształt słońca to efekt wpływu baroku.

Z czasem procesje przybierały coraz bardziej uroczysty charakter. Stawiano ołtarze, dołączały do nich także oficjalne przedstawicielstwa cechów, bractw czy szkół.
Co ciekawe, w Rzymie uroczystość Bożego Ciała celebrowano procesją do 1870 roku, czyli dopóki istniało Państwo Papieskie. Nie przywrócono jego procesyjnej celebracji nawet po podpisaniu traktatów laterańskich. Dopiero papież Jan Paweł II przywrócił uroczystą procesję eucharystyczną w tym dniu.
Boże Ciało w Polsce
W Polsce obchody uroczystości wiążą się z postacią krakowskiego biskupa Nankera. Wprowadził on to święto do diecezji krakowskiej w 1320 roku. Dość szybko zaczęły też odbywać się uroczyste procesje, które stanowiły wielką manifestację czci dla Chrystusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Dość powiedzieć, że w I Rzeczpospolitej kapłana niosącego monstrancję podtrzymywał sam król z pomocą największych dostojników państwowych.

Uroczyste procesje bardzo głęboko wpisały się w polską tradycję. Nie tylko przetrwały czasy zaborów, ale cieszyły się ogromna popularnością nawet po II wojnie światowej. Dość powiedzieć, że do pewnego momentu brali w nich udział najwyżsi komunistyczni aparatczycy, chcąc zjednać sobie w ten sposób polskie społeczeństwo.
Jak wygląda procesja Bożego Ciała?
Procesje w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa odbywają się ulicami miast i wsi, w ich centrach lub na terenie parafii. W miastach diecezjalnych odbywają się też liczne procesje centralne. Na czele procesji oczywiście idzie kapłan z monstrancją, w której znajduje się sam Pan Jezus, ukryty pod postacią Chleba.
Procesja zatrzymuje się przy czterech ołtarzach symbolizujących czterech ewangelistów - Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Przy każdym z ołtarzy odczytywana jest specjalna modlitwa oraz związane tematycznie z Eucharystią fragmenty czterech ewangelii.
W Polsce Boże Ciało to z pewnością wyjątkowe wydarzenie. To nie tylko święto obowiązujące dla katolików, ale także ważna celebracja, pozwalająca na publiczne wyznanie wiary i oddanie czci Najświętszej Eucharystii.