Krzyż Pański - wszystko, co musisz wiedzieć. 5 faktów

Ostatnia aktualizacja 15 września 2025

Opublikowano 15 września 2025

Uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego związana jest z ważnym dla Kościoła wydarzeniem: oto w IV wieku chrześcijanie pierwszy raz dostąpili zaszczytu adorowania relikwii Drzewa Krzyża Świętego. Jak to możliwe? Poznaj najważniejsze fakty na temat ich odnalezienia.

Święty Krzyż, świetlisty Krzyż i niezwykły sen

Relikwie Krzyża Świętego odnalazła w 326 roku Helena, matka cesarza, późniejsza święta Kościoła. Słynęła przez całe życie z wielkiej życzliwości i dobroci, a zyskawszy od syna tytuł cesarzowej i duże wpływy w jego otoczeniu, starała się wykorzystywać te dary, by czynić dobro. Przekazy głoszą, że szczodrze rozdzielała jałmużny, uwalniała więźniów, pomagała wygnańcom wrócić do ojczyzny. Dlaczego zdecydowała się wyruszyć do Ziemi Świętej i podjąć poszukiwania relikwii Krzyża?

Pamiętajmy o specyfice roli, jaką Helena pełniła u boku swego syna Konstantyna, który stał na czele Cesarstwa Rzymskiego. Od momentu przyjęcia chrztu naciskała na Konstantyna, by pozwolił chrześcijanom cieszyć się wolnością wyznania. Owocem tych starań był ogłoszony w 313 roku edykt mediolański, który kończył prześladowania chrześcijan w Cesarstwie Rzymskim.

Św. Helena jednak miała głębokie pragnienie umocnienia wiary chrześcijańskiej. W dodatku – jak mówią podania – we śnie miał jej zostać przyniesiony Krzyż Chrystusa.

Innym powodem misji cesarzowej Heleny mogło być niezwykłe wydarzenie, jakie spotkało jej syna przed kluczową bitwą o władzę w Cesarstwie. Oto bowiem Konstantyn - jako następca swego ojca Konstancjusza, jednego ze współwładców Cesarstwa Rzymskiego - by ostatecznie zostać cesarzem, musiał stoczyć bitwę z ówczesnym jedynowładcą Rzymu, Maksencjuszem. Noc przed bitwą Konstantyn miał ujrzeć świetlisty krzyż i usłyszeć znamienne słowa: In hoc dingo vinces ("pod tym znakiem zwyciężysz").

Proroctwo spełniła się, Konstantyn odniósł zwycięstwo i został władcą Cesarstwa Rzymskiego.

Czy to wydarzenie mogło stać za odważną decyzją Heleny, by wyruszyć na poszukiwanie relikwii Krzyża Świętego? Niewykluczone.

Znalezienie drzewa Krzyża Świętego. Skąd św. Helena miała pewność, że to "ten" Krzyż? 

To bodaj jeden z najciekawszych wątków podróży św. Heleny do Ziemi Świętej. 

Na miejsce Śmierci Pana Jezusa trafiła bardzo łatwo. W przekazach chrześcijan nadal żywa była pamięć o tym, w jakim miejscu Chrystus oddał za nas swoje życie. W dodatku wielką zasługę oddali Helenie... poganie. Oto Rzymianie, chcąc zrobić na złość chrześcijanom, postawili w świętych dla nich miejscach swoje świątynie. To znacznie uprościło sprawę.

W ten sposób św. Helena nie miała problemu z tym, by stanąć na miejscu kaźni Pana Jezusa. Krzyż odnalazła w wojskowej cysternie, gdzie umieszczano narzędzia straszliwej kary śmierci. Jedną z belek rozpoznała dość szybko ponieważ był na niej widoczny tzw. titulus crucis, czyli tabliczka z napisem "Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski". 

Kłopot był z drugą belką. Ta wydawała się niemożliwa do zidentyfikowania. Cesarzowa Helena zasłynęła jednak z niezwykłej wręcz zawziętości. Zirytowana, zaczęła nawet oskarżać diabła o sprawstwo tej sytuacji. "Zrobiłeś wszystko, co możliwe, by pogrzebać szpadę, która cię unicestwiła" - zawołała. 

Św. Helena wpadła jednak na pewien pomysł. Kilka belek pasujących do pierwszej odnalezionej, zaniosła do jednej z chorujących chrześcijanek. Gdy cierpiąca dotknęła trzeciej z nich, wyzdrowiała. W ten sposób św. Helena odnalazła cały Krzyż, na którym wisiał nasz Pan Jezus Chrystus. 

Pierwsza adoracja Krzyża Świętego

Po odnalezieniu, relikwie zostały wystawione do adoracji. Miało to miejsce 14 września, na początku IV wieku. Przekazy nie wskazują jednoznacznie daty 326 roku, ale jest ona bardzo prawdopodobna. 

Relacja z pierwszej adoracji Krzyża Świętego pochodzi od przebywającej wówczas w Ziemi Świętej pątniczki, Egerii. 

Na pamiątkę tamtej pierwszej adoracji w Kościele ustanowiono wspomniana uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego. 

Co się stało z relikwiami Krzyża Świętego?

Zapewne dzisiaj taka relikwia w całości trafiłaby do jednej z najważniejszych dla chrześcijan świątyń i została otoczona czcią. Ówcześni chrześcijan myśleli jednak nieco inaczej. Pragnęli adorować relikwie Krzyża Świętego w swoich świątyniach. To dlatego między innymi podzielono je na wiele części i przekazano licznym wspólnotom chrześcijańskim.

Rzecz jasna cześć z nich została w Jerozolimie, a część cesarzowa Helena zabrało do Rzymu. Co dokładnie przywiozła ze sobą? Tabliczkę titulus crucis, kilka cierni z korony Chrystusa oraz gwoździe. Tabliczka znajduje się dzisiaj w bazylice Świętego Krzyża w Rzymie zaś gwoździe można zobaczyć w Sienie, w muzeum Santa Maria della Scala.

Dokonania św. Heleny na rzecz odnalezienia relikwii Drzewa Krzyża Święta czynią tę niezwykłą postać godną wiecznej pamięci przez kolejne pokolenie chrześcijan.

Relikwie Krzyża Świętego na Łysej Górze

Święty Krzyż - to jedno z najstarszych w Polsce sanktuariów, w którym znajduje się relikwiarz z relikwiami Krzyża Świętego.

Sanktuarium stoi na szczycie masywu górskiego w Górach Świętokrzyskich o nazwie Łysa Góra. Ma on wysokość 595 m n.p.m.

Kiedyś na Łysej Górze znajdowała się pogańska świątynia. Podobno w jej miejscu chrześcijańską świątynię zbudowała Dobrawa, żona Mieszka I. Opactwo benedyktyńskie zaś miał zbudować Bolesław Chrobry.

W jaki sposób trafiły tam relikwie Drzewa Krzyża Świętego? Historia ta sięga XII w., kiedy węgierski książę Emeryk - późniejszy święty, syn króla węgierskiego św. Stefana - napotkał w trakcie polowania jelenia, w którego rogach ujrzał jaśniejący krzyż.

Emeryk ruszył za zwierzęciem. Jeleń zaprowadził go wprost do klasztoru na Łysej Górze. Tutaj książę zobaczył anioła. Ten nakazał mu zostawić w tym miejscu relikwiarz z relikwiami Drzewa Krzyża Świętego. Książę nosił go zawsze przy sobie. Z chęcią jednak spełnił polecenie niebiańskiego posłańca.

Sanktuarium na Łysej Górze stało się jednym z ważniejszych miejsc na duchowej mapie Polski. Pielgrzymowali tu polscy władcy, pisarze, poeci, naukowcy. Przed bitwą pod Grunwaldem modlił się tutaj Władysław Jagiełło. Cześć relikwiom Krzyża Świętego oddali także Kazimierz Jagiellończyk, Jan Olbracht, Władysław IV, Jan Kazimierz, Cyprian Kamil Norwid, Stanisław Staszic, Julian Ursyn Niemcewicz, kardynał Stefan Wyszyński czy kardynał Józef Glemp.


; ; ; ;

Podziel się