"Pasja 2". Polka zagra Maryję: co dokładnie zobaczymy na ekranie w jej wykonaniu?

Ostatnia aktualizacja 24 października 2025

Opublikowano 24 października 2025

Premiera drugiej części znakomitego filmu Mela Gibsona „Pasja” planowana jest na 2027 rok. Wiemy już na pewno, że rolę Matki Bożej zagra Polka, Kasia Smutniak. Co dokładnie zobaczymy w jej wykonaniu na ekranie? Jaką rolę odegrała Matka Boża po Zmartywchwstaniu Pana Jezusa?

Nie wiemy zbyt wiele na temat drugiej części Gibsonowej „Pasji” (jej właściwy tytuł to "Resurrection of the Christ"). Na pewno zostanie ona podzielona na dwa filmy – pierwszy opowie o trzech dniach pomiędzy śmiercią a Zmartwychwstaniem Chrystusa. Ma ukazać wędrówkę Pana Jezusa, którą Nasz Pan odbył po śmierci, w tym wstąpienie do otchłani. Druga zaś część opowie o losach Chrystusa i Apostołów od momentu Zmartwychwstania aż do Wniebowstąpienia Pana Jezusa.

Premiery obydwu filmów będzie dzieliło około 40 dni. Pierwsza cześć trafi do kin w Wielki Piątek 2027 roku, zaś druga - w dniu upamiętniającym Wniebowstąpienie Pana Jezusa. Obydwa filmy zobaczymy tego samego roku.

Wiadomo też na pewno, że znacząco zmieni się obsada. Najważniejsza zmiana dotyczy głównego bohatera, którym jest rzecz jasna Jezus Chrystus. Pana Jezusa nie zagra już Jim Caviezel, lecz fiński aktor Jaakko Ohtonen.

Jaakko Ohtonen - aktor, który wcieli się w rolę Jezusa

Na ekranie nie zobaczymy też Monici Bellucci w roli Marii Magdaleny. Zastąpi ją Maria Garriga, znana między innymi z serii „Mission Impossible”. Kluczowa dla Polaków zmiana dotyczy jednak roli Matki Bożej, którą zagra Katarzyna Smutniak (wcześniej w tej roli obsadzona była Maia Morgenstern).

Katarzyna Smutniak - aktorka, która wcieli się w rolę Matki Bożej

Ważną informacją jest też to, że właśnie ruszyły zdjęcia do "Pasji", z których część realizowana jest w Rzymie.

Nagroda dla najlepszej aktorki

Nie wszyscy w Polsce zapewne znają naszą rodaczkę, aktorkę i modelkę, Kasię Smutniak. Mimo, że zagrała w kilku głośnych filmach, takich jak „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” czy „Oni” Paula Sorretino (film o Silvio Berlusconim). Co więcej: za swoje role Katarzyna Smutniak otrzymała m.in. prestiżową nagrodę Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej (Złoty Glob). I choć w Polsce nie jest bardzo popularna, to we Włoszech jest znaną aktorką. Nie jest zatem dziełem przypadku, że Mel Gibson właśnie ją widzi w roli Maryi.

Smutniak urodziła się w Warszawie, ale większą część swojego życia spędziła w Pile. Zanim trafiła do świata filmu, pracowała na wybiegach, jako modelka. Dopiero później zajęła się aktorstwem.

Na stałe mieszka i pracuje we Włoszech, gdzie zagrała w kilkudziesięciu filmach i serialach.

W 2010 roku doświadczyła też osobistego dramatu. W wypadku spadochronowym zginał jej mąż, aktor telewizyjny, Pietro Taricone. Mają razem córkę, Sophie. Tamto wydarzenie mocno wpłynęło na całe późniejsze życie Smutniak. Jest mocno zaangażowana społecznie. Założyła m.in. fundację imienia Pietra Taricone, która pomaga dzieciom w Nepalu, gdzie zainicjowała budowę szkoły.

Sama Smutniak nie przyznaje się do wiary katolickiej, choć w sieci znajdujemy informacje, że w domu rodzinnym praktykowano rzymski katolicyzm. W wywiadach nie ukrywa, że popiera feministyczne postulaty, opowiadając się m.in. za aborcją.

Wiemy jednak z relacji z planu pierwszej części „Pasji”, że dla aktorów gra w tym filmie stanowiła nie tylko cenne doświadczenie zawodowe, ale także głębokie przeżycie duchowe. Każdego dnia, jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć, ekipa filmowa brała udział we Mszy Świętej. O swoim nawróceniu na planie „Pasji” opowiadał chociażby włoski aktor, Pietro Sarubbi, który zagrał w filmie epizodyczną, ale zapamiętaną przez wielu rolę Barabasza.

Z pewnością rola Matki Bożej w najnowszym filmie Gibsona może przynieść Smutniak największą popularność, ale też stanie się zapewne wielkim wyzwaniem w jej karierze.

Po Zmartwychwstaniu Pan Jezus ukazał się Maryi?

Zapewne wielu interesuje, co dokładnie zobaczymy ekranach kin w drugiej części „Pasji” w wykonaniu polskiej aktorki. Niewiele wiemy o wydarzeniach z udziałem Maryi po śmierci Chrystusa, wszak Ewangelie nie opisują co dokładnie się działo z Matką naszego Pana.

Jednak bibliści, opierając się na licznych źródłach, odtwarzają losy Maryi po śmierci Chrystusa. Wiemy z pewnością, że towarzyszyła Ona Apostołom, wszak na chwilę przed śmiercią Chrystus powierzył Ją opiece św. Jana.

Co więcej, część biblistów utrzymuje, że to Jej pierwszej ukazał się Chrystus tuż po wskrzeszeniu z martwych, choć ewangeliści nic nie piszą na ten temat.

Argumenty biblistów, stanowiące dowód takiego spotkania, opisuje Grzegorz Górny w książce „Maryja. Biografia najbardziej wpływowej kobiety w dziejach”. Po pierwsze zatem, ewangeliści wspominają, że trzeciego dnia po śmierci Chrystusa do grobu naszego Pana udały się niewiasty, lecz w grupie tej nie było Matki Bożej. Skoro jednak Mariam nie udała się z wonnościami, by namaścić ciało swojego ukochanego Syna – jej obecność tam wydawałby się naturalna – to oznacza, że wiedziała o czymś, o czym jeszcze nie wiedzieli inni.

Kolejny dowód, to słowa Anioła przemawiającego do niewiast. Poleca on kobietom, by udały się do uczniów i przekazały im nowinę, że spotkają oni Mesjasza w Galilei. Co ciekawe, Anioł wymienia imię najważniejszego z apostołów, czyli Piotra, ale nic nie mówi o Maryi. To sugeruje, że Maryja wiedziała już o tym, iż Jej Syn powstał z martwych.

Co dalej działo się z Matką Boża? Najpewniej towarzyszyła uczniom przez cały czas obecności Chrystusa na ziemi w nowym, przebóstwionym ciele. Po Wniebowstąpieniu zaś, udała się wraz z uczniami na Syjon, gdzie w Wieczerniku Apostołowie otrzymali Ducha Świętego.

Maryja – jak głosi kościelna tradycja – zamieszkała ze św. Janem tuż obok budynku, w którym narodził się Kościół. Czy Matka Boża również otrzymała Ducha Świętego wraz z Apostołami? Pamiętajmy przecież, że sama już była napełniona Duchem Świętym, jako Matka Boga. Jednak Kościół podaje, iż Ona również znajdowała się w Wieczerniku, a więc doświadczyła zstąpienia Ducha na wspólnotę pierwszych Apostołów. Grzegorz Górny pięknie opisuje tamten moment, wskazując, że o ile Piotr był głową zgromadzenia, to Maryja była jego sercem. A apostoł Łukasz w swojej ewangelii dwukrotnie używa słowa „zstąpić”, opisują działanie Ducha Świętego: przy Zwiastowaniu i właśnie w Wieczerniku, gdzie Bóg tchnął Ducha na swoich uczniów. To w niezwykły sposób dowodzi doniosłej roli Maryi w życiu pierwszego Kościoła.

; ; ; ;

Podziel się

Tematy