Przykazanie miłości. Co oznacza i jak wcielać je w życie?

Ostatnia aktualizacja 22 lipca 2025

Opublikowano 22 lipca 2025

Przykazanie miłości jest uznawane za najważniejsze przykazanie. Czy tak faktycznie jest? I czy to oznacza, że Dekalog jest mniej istotny?

Z całej duszy swojej... Jak brzmi przykazanie miłości Boga i bliźniego?

Zacznijmy od pełnej treści przykazania miłości:

"Będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich, a bliźniego swego jak siebie samego".

To przykazanie - zaznaczmy - podyktował nam sam Pan Jezus. Jak to się stało? Otóż pewnego razu jeden z uczonych w Piśmie zapytał Chrystusa, które z przykazań jest najważniejsze. "On mu odpowiedział: »Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem». To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: »Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy»." (Mk 12, 28b-34).

Co ciekawe, ów uczony w Piśmie przyznał rację Chrystusowi, a zatem można domniemywać, że na poważnie rozważał przyjęcie nauki Chrystusowej.

Czy jednak przykazanie miłości oznacza, że Dziesięć Przykazań Bożych przestaje być tak istotne? W końcu sam Chrystus przyznaje, że największym przykazaniem jest właśnie przykazanie miłości. I potwierdza to niejako w swoich przypowieściach, jak ta o miłosiernym samarytaninie. W innym znów miejscu Pan Jezus mówi, że "nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich" (J 15, 13).

Czy zatem samo wezwanie do miłości drugiego człowieka, zwalnia nas z Dekalogu?

10 przykazań według 10 kardynałów

Analiza Dekalogu dokonana przez dziesięciu kardynałów, z różnych stron świata. Poznaj najnowszą książkę włoskiego watykanisty i dziennikarza.

Zobacz więcej

Będziesz miłował bliźniego i... Boga twego

Nierzadko jesteśmy dzisiaj wręcz bombardowani wezwaniem do miłości. Jako chrześcijanie mamy kochać i świadczyć uczynki miłosierdzia. Kłopot w tym, że w tych wezwaniach chodzi najczęściej o miłość rozumianą jako wyświadczanie drugiemu człowiekowi dobrych uczynków, ale już niekoniecznie nawracanie czy wzywanie do nawrócenia. A przecież to drugie również wchodzi w skład uczynków miłosierdzia.

Wcale nie jest tak, że Dekalog to zbiór sztywnych zasad, a przykazanie miłości Boga i bliźniego to jakiś nowy wymysł, który stanowi przeciwwagę dla surowości Starego Testamentu. Jest wręcz przeciwnie, na przykazaniu Boga i bliźniego, czyli de facto na tych dwóch przykazaniach opiera się... cały Dekalog.

Współczesny świat usiłuje przekonać nas, że miłość to zapewnianie sobie nawzajem komfortu i wygody, albo - inaczej - szczęścia, rozumianego jako przypływ pozytywnych emocji. Trudno o większą pomyłkę. Miłość jest oczywiście pełna pięknych i dobrych chwil, ale miłość to również wymagania, jakie stawiamy sobie i bliźniemu. Dziesięć przykazań Bożych to właśnie taki zbiór wymagań, oparty na prawie naturalnym, który Pan Bóg podarował nam właśnie po to, byśmy lepiej zrozumieli, jaka jest jego wola. Jej wypełnianie może dać nam życie wieczne.

Chrystus, mówiąc o przykazaniu Boga i bliźniego, uprościł jedynie cały Dekalog. W gruncie rzeczy bowiem, Dziesięć przykazań Bożych opiera się na dwóch kolumnach: wezwaniu do miłości Boga (trzy pierwsze przykazania) i wezwaniu do miłości bliźniego (pozostałych siedem przykazań).

Pamiętajmy zatem o dwóch rzeczach: w pierwszej kolejności Chrystus prosi nas, byśmy miłowali Boga a dopiero potem bliźniego, oraz określa wyraźnie, że miłość Boga i bliźniego to nie tylko porywy serca i dostarczanie sobie lub innym przyjemności, lecz także poważne zobowiązanie. Rejestr tych zobowiązań znajdujemy w Dekalogu, ale wyraził je także sam Pan Jezus mówiąc o najwznioślejszym akcie miłości, jakim jest oddanie życia za drugiego człowieka.

Z całych sił swoich

Zauważmy też, że Chrystus wyraźnie wskazuje: na pierwszym miejscu jest miłość do Pana Boga. Jeśli zatem chcemy dobrze wypełniać przykazanie miłości, musimy zacząć od pokochania Trójjedynego Boga. Nie ma innej drogi.

Oznacza to, że samo poświęcenie dla drugiego człowieka, jeśli nie jest motywowane miłością do Pana Boga, nie ma charakteru nadprzyrodzonego i wcale nie prowadzi nas do świętości. Możemy być dobrzy dla innych, ale odrzucając Boga, pozostajemy co najwyżej dobrymi ludźmi, ale nie mamy otwartej drogi do Nieba.


Bóg, miłość, szczęście

Refleksyjna książka o tym, jak wiara i miłość prowadzą do prawdziwego szczęścia. Idealna lektura dla poszukujących sensu życia.

Zobacz więcej

Przykazanie miłości jest zatem odrzuceniem tak zwanego "dobroludzizmu". Nie, nie wystarczy być po prostu dobrym człowiekiem. Nie wystarczy udzielać się charytatywnie. Jeśli świadomie mówimy Bogu "nie", to choćbyśmy byli zapalonymi aktywistami, zaangażowanymi w pomoc bliźnim, nie wejdziemy na drogę do świętości. Choć oczywiście zostaje nam jeszcze ostatnia deska ratunku, jaką jest Boże Miłosierdzie.

W jaki sposób jednak wypełniać przykazanie Miłości? To proste: kochać z całych sił Boga i bliźniego, w tym także swoich nieprzyjaciół. To wielka sztuka, ale pamiętajmy, że Pan Bóg jest realistą. Nie stawia nam absolutnego żądania miłości doskonałej. Prosi nas, byśmy kochali "z całych sił swoich", a zatem ważna jest intencja i praca nad sobą. Jeśli mamy problem z tym, by kochać bliźniego - a szczególnie takiego, który wyrządził nam krzywdę - warto podejmować starania, by przełamać niechęć lub nienawiść.

Czy nie będziesz żywił urazy? Czy nie będziesz szukał pomsty? Kochaj ze wszystkich swych sił, pracuj nad swoim charakterem, kieruj swoje serce i myśli w stronę Boga, a z czasem sam zobaczysz, że stajesz się po prostu lepszym człowiekiem.

Byście się wzajemnie miłowali...

W innym znów miejscu Pan Jezus mówi: "przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali" (J 13, 34).

To dla nas wielkie zobowiązanie. Pamiętajmy o tym, że miłość nie oznacza uległości. Nie jest tak, że kiedy kochamy drugiego człowieka, mamy we wszystkim być mu posłuszni. Miłość to stawianie wymagań, umiejętność napominania a bywa, że i surowość. Takiego właśnie podejścia uczą nas Dekalog i przykazanie miłości. Warto o tym pamiętać, szczególnie wówczas, gdy ktoś usilnie będzie przekonywał nas, że do świętości "wystarczy być dobrym człowiekiem".

; ; ; ;

Podziel się

Tematy