Wyznanie wiary, symbol apostolski, skład apostolski, credo, lub – po prostu „Wierzę w Boga" – każdy wierzący zna jego treść. Ale które Wyznanie wiary jest „tym właściwym”? I dlaczego tak ważna jest głośna deklaracja tego, w co wierzymy?
W tym roku wypada dokładnie 1700 lat od kiedy ogłoszono pierwsze, jednolite dla całego Kościoła Wyznanie wiary. Stało się to na soborze nicejskim, który odbył się w 325 roku, w dniach 20 maja do 25 lipca.
Dlaczego ojcowie soborowi zdecydowali się ułożyć jedno wyznanie wiary? Zacznijmy od przyczyn zwołania soboru nicejskiego, który przeszedł do historii jako pierwszy powszechny sobór w historii Kościoła.
Herezja ariańska
Główną przyczyną zwołania soboru nicejskiego była herezja ariańska. Ariusz, prezbiter Kościoła, kwestionował jedność Trójcy Świętej. Uznał, że Jezus Chrystus została zrodzony/stworzony przez Ojca. Nauka ta zyskiwała uznanie wśród licznych chrześcijan. Istotą arianizmu była zatem sprawa zasadnicza: czy Chrystus jest współistotny Ojcu, czy też jest istotą wyższą od człowieka, ale niższą do Boga, wszak został przez Niego - jak twierdzili arianie - stworzony. Zgodnie z poglądem arian, Chrystus jest szczególnym pośrednikiem, ale nie jest równoprawny Bogu.
Herezja arianizmu bardzo szybko rozprzestrzeniała się w Kościele pierwszych wieków i dlatego cesarz Konstantyn uznał, że należy zwołać zgromadzenie, które ostatecznie zażegna ów problem.
A zatem sobór nicejski miał pochylić się nad zasadniczą dla chrześcijaństwa sprawą: kwestią boskości Jezusa Chrystusa.
Sobór nicejski
Sobór odbył się w Nicei na terenie dzisiejszej Turcji (obecnie miasto nosi nazw Iznik). W jego trakcie zdecydowanie potępiono arianizm oraz podano do wierzenia i powtarzania Symbol Apostolski, czyli Wyznanie wiary.

Szczególny nacisk położono właśnie na boskość Pana Jezusa. Dlatego w Wyznaniu wiary padają słowa, iż jest On "współistotny Ojcu". Sobór przypomniał też, iż Jezus to "Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego", który został "zrodzony a nie stworzony". W ten sposób ojcowie soborowi odpowiedzieli jednoznacznie na tzw. "sztywny monoteizm" Ariusza i wyznawców głoszonej przez niego herezji. Jeśli bowiem herezja ta stałaby się powszechnie obowiązująca, należałoby uznać, że to nie Bóg odkupił człowieka, lecz użył Syna do realizacji zbawczego planu. A to przeczyłoby odkupieńczej misji Chrystusa.
Oto pełna treść wyznania wiary zaproponowana przez ojców soboru nicejskiego:
Wierzymy w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, i w jednego Pana, Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, zrodzonego z Ojca jako Syn jedyny, to jest z istoty Ojca; Bóg z Boga, światłość ze światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego; zrodzony, nie stworzony; że jest współistotny Ojcu; że przez niego wszystko się stało, zarówno na niebie jak i na ziemi; że dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił na ziemię i przybrał ciało, stał się człowiekiem, wycierpiał mękę i zmartwychwstał dnia trzeciego; wstąpił na niebiosa, przyjdzie sądzić żywych i umarłych; i (wierzymy) w Ducha Świętego.
Tych zaś, którzy mówią, że był kiedyś czas, kiedy Go nie było, albo, że Syn Boży nie istniał, zanim nie został zrodzony, albo, że stał się z niczego, lub też twierdzą, że jest z innej substancji czy istoty, albo że Syn Boży jest stworzony, albo zmienny, skazitelny - tych wszystkich powszechny Kościół wyklucza z liczby wiernych.
Warto dodać, że papież nie zjawił się osobiście na soborze, ale wysłał nań swojego legata. Później zaś zatwierdził postanowienia soboru.
Sobór nicejski nie tylko stanowił wyraz jedności Kościoła, ale również dał początek kolejnym takim zgromadzeniom biskupów.
Dlaczego odmawiamy nieco inną treść Credo?
W kościołach - jak nietrudno zauważyć - odmawiamy jednak nieco inną treść Wyznania wiary. Dlaczego? Ponieważ po soborze nicejskim doszło do kolejnych herezji, stanowiących pochodną arianizmu. Tak, jak wcześniej kwestionowano boskość Chrystusa, tak zaczęto poddawać w wątpliwość boskość Ducha Świętego. Herezja ta nazywana była macedonianizmem, bo jej głównym propagatorem był Macedoniusz, biskup Konstantynopola.

Credo. Kompendium wiary katolickiej
Biskup Athanasius Schneider, znany z niezłomnej obrony katolickiej wiary i tradycji, przedstawia doktrynę katolicką w wyjątkowym katechizmie, który kompleksowo odpowiada na pytania, jak wierzyć, żyć i modlić się zgodnie z nauczaniem Chrystusa.
Heretycy głosili, iż Duch Święty został stworzony przez Syna i jest Mu podporządkowany. Dlatego w trakcie soboru w Konstantynopolu (381 rok) dodano obszerny fragment wyznania wiary o Duchu Świętym.
Historycy utrzymują często, iż to nie sobór w Konstantynopolu rozszerzył treść wyznania wiary, wszak była ona znana już kilka lat wcześniej.
Pełną treść Credo, które mówimy dzisiaj w kościołach w niedziele i dni świąteczne pierwszy raz odczytano na soborze chalcedońskim (451 rok) jako wyznanie wiary soboru konstantynopolitańskiego. Dopiero kilka wieków później upowszechniła się nazwa Symbolu Apostolskiego nicejsko-konstantynopolitańskiego.
Oto jego pełna treść:
Wierzę w jednego Boga,
Ojca Wszechmogącego,
Stworzyciela nieba i ziemi,
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
I w jednego Pana Jezusa Chrystusa,
Syna Bożego Jednorodzonego,
który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami.
Bóg z Boga,
Światłość ze Światłości,
Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego.
Zrodzony, a nie stworzony,
współistotny Ojcu,
a przez Niego wszystko się stało.
On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba.
I za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem.
Ukrzyżowany również za nas
pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany.
I zmartwychwstał dnia trzeciego,
jak oznajmia Pismo.
I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca.
I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych,
a królestwu Jego nie będzie końca.
Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela,
który od Ojca i Syna pochodzi.
Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę;
który mówił przez Proroków.
Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.
Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów.
I oczekuję wskrzeszenia umarłych
i życia wiecznego w przyszłym świecie.
Amen.