Watykaniści i dziennikarze zajmujący się Kościołem wskazują, że kard. Robert Prevost wybierając imię Leon XIV odwołuje się do spuścizny papieża Leona XIII. Był to wybitny przywódca Kościoła, który rządził Owczarnią Chrystusową w wyjątkowo trudnych czasach. I to on zalecił Kościołowi modlitwę o obronę przed demonami.
Nie wiemy o czym dokładnie myślał kard. Prevost wybierając imię Leona XIV. Zapewne dowiemy się o tym niebawem, gdy poznamy jego pierwsze decyzje oraz przeczytamy nową encyklikę. Faktem jest, że poprzednik o tym imieniu jest uznawany dzisiaj z jednego z najwybitniejszych papieży. Dlaczego?
Papież przełomów
Leon XIII (kard. Vincezno Pecci) rządził Kościołem w latach 1878 – 1903. Był to więc dość długi i owocny pontyfikat przełomu wieków, gdy Kościół tracił znaczenie w świecie politycznym. Watykan, zarządzany wcześniej przez Piusa IX, był izolowany po utracie Państwa Kościelnego. Doszło do tego na skutek zjednoczenia Włoch. Papież nie chciał wówczas uznać zwierzchnictwa władzy świeckiej i ogłosił się więźniem Watykanu.

Leon XIII nie zmienił polityki Piusa IX w drastyczny sposób. Nadal nie opuszczał Watykanu (ten stan trwał w papiestwie do 1929 roku), ale postanowił podjąć bardziej aktywne działania na rzecz przerwania izolacji. Sprowadzały się one do odbudowywania relacji z innymi krajami (np. z Niemcami, Austro-Węgrami czy Francją) oraz wspierania polityki konkordatów.
Nie oznaczało to wcale uznania dla podporządkowania papiestwa władzy świeckiej. Leon XIII starał się raczej na nowo odbudować znaczenie Watykanu, pozbawionego własnego państwa.
Rerum Novarum – przełomowa encyklika
Papież Leon XIII pozostał zdecydowanym krytykiem liberalizmu. Ale był też daleki od coraz bardziej wpływowych w trakcie jego pontyfikatu socjalizmu czy komunizmu. Właśnie dlatego powstała przełomowa encyklika Rerum novarum.
Jej celem było z jednej strony odniesienie się do bezdusznego wówczas kapitalizmu, ale też wskazanie innej drogi do walki o godność ludzkiej pracy, niż proponował to Karol Marks i jego adepci. Leon XIII wskazał, że nauczanie Kościoła stanowi doskonałą podstawę do upominania się o uboższych i ciężko pracujących.
Poza Rerum novarum papież Leon XIII napisał aż 85 encyklik. Był określany jako człowiek „wielkiego intelektu”. Pozostawił po sobie bogatą spuściznę, a jego działania dyplomatyczne i sztuka dialogu doprowadziły – na długo po jego śmierci – do podpisania Traktatów Laterańskich, które utworzyły suwerenne państwo watykańskie.
Przestrzegał przed demonami
Papież Leon XIII znany jest także z innego powodu. Otóż pewnego dnia doświadczył wstrząsającej wizji rozmowy Chrystusa z szatanem. Zły duch zapewniał Naszego Pana, że w 100 lat jest w stanie zniszczyć ziemię. Pan Jezus, pewien iż diabeł nie może tego dokonać, zgodził się oddać mu XX wiek.
Zapewne niejeden „twardo stąpający po ziemi” teolog wzdrygnie się na myśl o tej wizji, ale papież Leon XIII ujrzawszy tę scenę, był tak wstrząśnięty, że natychmiast ułożył specjalną modlitwę do św. Michała Archanioła i poprosił o jej odmawianie po każdej Mszy świętej. Oto jej treść:
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
Papież zaznaczył, iż modlitwa ta ma moc egzorcyzmu.

Taka postawa Leona XIII to dowód, że był nie tylko duchownym wielkiego intelektu, ale także tytanem ducha.
Modlitwa, jak wiadomo, stała się niezwykle popularna i odmawiana jest prywatnie oraz publicznie także dzisiaj.

Św. Michał Archanioł. Traktat o angelologii
Głęboka analiza roli aniołów w wierze, ukazująca duchowe znaczenie i misję Michała Archanioła. Pięknie ilustrowany album w twardej oprawie.
Jaki będzie papież Leon XIV?
Trudno wyrokować, w jakim stopniu kard. Robert Prevost pójdzie w ślady swojego wielkiego imiennika.
Z pewnością Kościół potrzebuje dzisiaj uczciwego dialogu ze światem, ale takiego, w którym nie rozmyje się Jego doktryna. Z pewnością potrzebny jest też dzisiaj Kościołowi spokój i głębsza niż za poprzedniego episkopatu refleksja teologiczna. Potrzebna jest także głęboka wiara: przekonanie, że nasze życie jest duchową walką, której nie wygramy bez pomocy Jezusa Chrystusa.
O Leonie XIV mówi się dzisiaj jako o spokojniejszym naśladowcy papieża Franciszka, którego pontyfikat z różnych powodów uznawany jest za bardzo kontrowersyjny. Jeśli nowy papież faktycznie odwoła się do spuścizny Leona XIII, to być może Kościół czeka czas intensywnej odbudowy duchowych sił.